Czekanie na ozdoby zakończone, sprzedawca nie wywiązał się z transakcji, więc podjąłem kroki prawne. Zbiornik zalany, co prawda z małymi perturbacjami, albowiem dwa woreczki żwirku to było za mało, więc na raty zasypywałem a potem dosypałem resztę, były różne koncepcje obsady, ale czas pokarze, jak to wyjdzie finalnie. Muszę poprawić tło bo nie usunąłem bąbelków z wodą i nieładnie wygląda. Ale początki są trudne. Teraz następuje ta miła chwila oczekiwania na moment, w którym zamieszkają w zbiorniku jego nowi mieszkańcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Autor bloga zastrzega sobie prawo do modyfikacji treści komentarza w szczególności jeśli narusza on prawo lub zasady współżycia społecznego.